Pierwszy tytuł pt: "Alfabet szyfru" napisałem jeszcze w Liceum w tzw. międzyczasie. Zawierał elementy krymianlne -sensacyjne i tak mój mały "alfabet", którym kieruje się często po dziś dzień. Z czasem jednak pozostawiłem go w tzw. szufladzie i jest w niej po dziś dzień. Może kiedyś ujrzy światło dzienne... Kto to wie. ;-) Ale prawda jest taka, że moja pasja do pisania wzięła, może inaczej wróciła po rozmowie z kolegą ze studiów i od teoretycznie głupiego zakładu. Który po obronie tytuł magistra zapytał się mnie " I co teraz będziesz robił". Ja odparłem: " A nie wiem może zacznę pisać książki ". Kolega nie dowierzał więc się ze mną założył i tak to się zaczęło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz